Nie chce mi sie tu ostatnio zaglądać. Mam wielkie poczucie klęski z powodu mojego candy - pierwsza przesyłka zaginęła w akcji, chcociaz bardzo mi zależało, żeby dotarła do Magdy jak najszybciej. Oczywiście, złożyłam reklamację na poczcie i wysłałam jeszcze raz... I czekam na wieści od Magdy, chociaz wiem, że ma ona teraz znacznie wazniejsze sprawy na głowie. Żałośnie to wszystko wypadło i strasznie mi przykro z tego powodu. Szczególnie dlatego, że za daleko mam do Magdy, żeby jej to zanieść, a poczta zwyczajnie zawiodła. Ale może jeszcze będzie jakies szczęśliwe zakończenie?
Zrobiłam serwetkę, taką trochę świąteczną. Zdjęcie nie za bardzo się udało, ale innego nie mam. Aparat nie chce działać.
Udanej niedzieli.
Naprawdę pech, ale mam to samo, tylko że do mnie przesyłka nie dotarła i gdzieś zaginęła. Oby się wszystko dobrze skończyło. Piękna serwetka i bardzo podobają mi się jej kolory. :)
OdpowiedzUsuńnio trudno. ja dzielnie czekam na przesyłkę od Ciebie. w moim stanie (39tc) czekanie jest tak wszechobecne, że chyba się troszkę przyzwyczaiłam :P
OdpowiedzUsuńpoza tym myślę, że z Ciebie prawdziwy mikołaj i przesyłkę dostanę dokładnie 6.12 :D
CÓŻ zdarza się, ja wszystkie przesyłki wysyłam poleconym, ale pewności nigdy nie ma, pozostaje głupia sytuacja, z którą trzeba jakoś się zmierzyć.Druga przesyłka na pewno dotrze!Świąteczna serwetka bardzo ładna!
OdpowiedzUsuńWspółczuję zgubionej przesyłki, bo na pewno napracowałaś się nad niespodzianka dla Magdy, a tu taka przykra sytuacja :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo współczuje sytuacji.Trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu takich komplikacji. U nas poczta tez nie dziala tak jak powinna. Ale serwetka jest bardzo udana, w naprawde swiatecznych kolorach :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta serwetka, super-fajna he he :)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi,że przesyłka zaginęła