Ostatnio nastrój jakis taki listopadowy mnie dopadł, a przeciez mamy już grudzień i święta tuż, tuż... Miejmy nadzieje, że do świąt mi przejdzie. Zrobiłam kolejne serwetki, kordonek Maxi, szydełko 1,5mm. Pierwsza zielona, jakieś 47 zm średnicy:
Druga biała, wzór niemal identyczny, jednak większa:
I jeszcze jedna, mniejsza:
Życzę Wam miłego dnia i wspaniałych nastrojów:)
Śliczne serwetki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne, ale zielona podoba mi się najbardziej. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się wszystkie!
OdpowiedzUsuńZielona piękna, może to z tęsknoty za wiosną:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe!!!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo piekne serwetki!
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne , zielona mnie urzekła:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne serwetki!!! Oby do wiosny:)))
OdpowiedzUsuńSzydełko 1,5 wow - to się nadziergałaś. Lubię kolorowe serwety, ta zielona to dobry pomysł. I jaka duża!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :) miłego końca świąt
OdpowiedzUsuń