wtorek, 15 listopada 2011

Reksio, Pepe Pan Dziobak i całkowity brak czasu...

Zaniedbuję ostatnio ten blog (choć to mało ważne). Nie mam czasu (przynajmniej tyle, ile chciałabym mieć) na odwiedzanie Waszych blogów, a to już gorzej. Może jednak cos się zmieni, może wreszcie uda mi sie znaleźć chwilę dla siebie i nadrobic zaległości...  Na razie dwa małe dziobaki (wtajemniczeni wiedzą, że pewien Dziobak zamienia się czasem w AgentaP:) I kolejny Reksio w towarzystwie Myszki, która już była pokazywana.






Miłego wieczoru:)

16 komentarzy:

  1. Reksia darzę sentymentem, bo to bajka mojego dzieciństwa. A tak wogóle dzieciaki lubią takie ręcznie robione zabawki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubią:) Wiem, że to może zaskakujące, ale szydełkowe zabawki uwielbiają wszyscy koledzy moich dzieci, od lat 3 do 23:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako wtajemniczona stwierdzam, że Pepe Pan Dziobak jak żywy!

    Ślicznie zabaweczki, starannie wykonane, pomysłowe.. pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne, ale zrobione przez mistrzynię szydełkowych miniatur!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten Reksio jest piękny. Po prostu idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Reksio jest boski , inne prace tez bardzo mi się podobają ale Reksio ...............

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie fajniutkie, ale Reksio rozbraja :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Reksio i myszka świetne,ale to dziobaki mnie totalnie rozwaliły,tym bardziej ,że mój syncio jest miłośnikiem Agenta P.Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Reksio super!!! Fajnie robisz te zabawki,podobają mi się! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ udany Reksio! Jak gdyby wyskoczył z Wieczorynki! Bardzo mi się podobają zabawki z Twojego "warsztatu" :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne rzeczy tworzysz
    Zapraszam do mnie na:
    http://czarymarydori.blogspot.com/
    po odebranie wyróżnienia za Reksia

    Nie zapomnij o pytaniach i swoich nominacjach blogów :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń