Dzisiaj, żeby na chwilę odpocząć od szydełka, postanowiłam zrobić kolczyki:) Widziałam kiedyś w jakimś sklepie internetowym takie okręcane sznurkiem kule, postanowiłam zrobić własne, z resztek sznurków woskowanych i leciutkich plastikowych kulek nieznanego pochodzenia, które odkryłam ostatnio sprzątając w szafie...Prawdę powiedziawszy, to odkryłam tam wiele przedniotów, o których istnieniu nie miałam pojęcia:) Efektem moich dzisiejszych prac polegających głównie na owijaniu i oklejaniu są dwie pary kolczyków. Pierwsza, w kolorze ciemnej czekolady ze śmietanką...
I druga - całkiem zakręcenie cukierkowa:)
I to by było na tyle dzisiaj. Zrobiłam też szydełkową mysz w sukience, ale to już jutro:)
To się nakręciłaś ;) efekt super :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńwow... piękne :)
OdpowiedzUsuńKapitalne kolczyki! Tak przeglądam posty i się zastanawiam, co mnie jeszcze czeka :)
OdpowiedzUsuń