Zaniedbuję ostatnio ten blog (choć to mało ważne). Nie mam czasu (przynajmniej tyle, ile chciałabym mieć) na odwiedzanie Waszych blogów, a to już gorzej. Może jednak cos się zmieni, może wreszcie uda mi sie znaleźć chwilę dla siebie i nadrobic zaległości... Na razie dwa małe dziobaki (wtajemniczeni wiedzą, że pewien Dziobak zamienia się czasem w AgentaP:) I kolejny Reksio w towarzystwie Myszki, która już była pokazywana.
Miłego wieczoru:)
Reksia darzę sentymentem, bo to bajka mojego dzieciństwa. A tak wogóle dzieciaki lubią takie ręcznie robione zabawki?
OdpowiedzUsuńLubią:) Wiem, że to może zaskakujące, ale szydełkowe zabawki uwielbiają wszyscy koledzy moich dzieci, od lat 3 do 23:)
OdpowiedzUsuńJako wtajemniczona stwierdzam, że Pepe Pan Dziobak jak żywy!
OdpowiedzUsuńŚlicznie zabaweczki, starannie wykonane, pomysłowe.. pięknie :)
Piękne, ale zrobione przez mistrzynię szydełkowych miniatur!
OdpowiedzUsuńSłodziutkie!
OdpowiedzUsuńTen Reksio jest piękny. Po prostu idealny :)
OdpowiedzUsuńReksio jest boski , inne prace tez bardzo mi się podobają ale Reksio ...............
OdpowiedzUsuńWszystkie fajniutkie, ale Reksio rozbraja :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńReksio i myszka świetne,ale to dziobaki mnie totalnie rozwaliły,tym bardziej ,że mój syncio jest miłośnikiem Agenta P.Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńReksio najlepszy! :)
OdpowiedzUsuńAle cudne zwierzaczki:)
OdpowiedzUsuńReksio super!!! Fajnie robisz te zabawki,podobają mi się! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajne te dziobaki :) Reksio uroczy
OdpowiedzUsuńAleż udany Reksio! Jak gdyby wyskoczył z Wieczorynki! Bardzo mi się podobają zabawki z Twojego "warsztatu" :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy tworzysz
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na:
http://czarymarydori.blogspot.com/
po odebranie wyróżnienia za Reksia
Nie zapomnij o pytaniach i swoich nominacjach blogów :)
Pozdrawiam