niedziela, 15 stycznia 2012

Szydełkowa mysz...kolejna:)

Zrobiłam kolejną szydełkową mysz. jednak trochę inna od poprzednich. Ta nie ma sukienki, za to ma szalik i jakąś taką złą minę:) Zła mina niezamierzona, ale cóż.



Mam nadzieję, że się nowa właścicielka nie przestrzaszy:)
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i przemiłe komentarze. Chusta z poprzedniego posta skończona, czeka tylko na sesję zdjęciową, czyli sprzyjające oświetlenie:)



Udanej niedzieli:)

niedziela, 1 stycznia 2012

Pierwszy dzień w roku i pierwsza próba...:)

Nowy Rok, jak zapewne u większości , i umnie zaczął się od tworzenia listy mocnych postanowień na kolejnych 365 dni:) Lista jest długa. Po pierwsze - tym razem moja dieta musi przynieśc efekty, po drugie - i zapewne łatwiejsze - nauczę się wreszcie robić na drutach. Niby umiem, ale przerażały mnie jak dotąd druty z żyłką i wszelkie robótki większe niż szalik. Postanowiłam zacząć od dzisiaj. Na razie mam tylko skromny początek:


 Ma to być chusta z kapturem, prosta, ale wykończona jakąś fajną bordiurą... Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Póki co życzę Wam realizacji Waszych tegorocznych postanowień:)