wtorek, 15 listopada 2011

Reksio, Pepe Pan Dziobak i całkowity brak czasu...

Zaniedbuję ostatnio ten blog (choć to mało ważne). Nie mam czasu (przynajmniej tyle, ile chciałabym mieć) na odwiedzanie Waszych blogów, a to już gorzej. Może jednak cos się zmieni, może wreszcie uda mi sie znaleźć chwilę dla siebie i nadrobic zaległości...  Na razie dwa małe dziobaki (wtajemniczeni wiedzą, że pewien Dziobak zamienia się czasem w AgentaP:) I kolejny Reksio w towarzystwie Myszki, która już była pokazywana.






Miłego wieczoru:)

czwartek, 3 listopada 2011

Myszka na szydełku

Kolejna szydełkowa myszka. Jeszcze bez imienia:) To nada jej zapewne nowa właścicielka, do której mysz pojedzie już w sobotę. Pozdrawiam Was serdecznie i znikam kończyć zamówionego kolejnego Reksia:)